Seniorska reprezentacja Polski, której od dwóch lat opiekunem jest Miłosz Stępiński w tym czasie nie zrobiła znaczących postępów. Co więcej - rankingowo wyglądamy najgorzej w historii. W ostatnim rankingu FIFA spadliśmy aż o pięć miejsc na 36. miejsce. Kończące się eliminacje do Mistrzostw Świata 2019 kończymy również bez osiągnięcia dobrego wyniku. Mecze towarzyskie w ostatnich latach zazwyczaj gramy ze słabszymi przeciwnikami od nas. Czas trwania zgrupowań niekiedy jest skrócony nawet o połowę terminów uwzględnionych w kalendarzach międzynarodowych, a niektórych terminów wcale nie realizujemy. Chęci Polskiego Związku Piłki Nożnej, jak i nakładów finansowych mogących poprawić wyniki osiągane przez reprezentację także nie widać. Przykładowo - w lipcu słabsze od nas reprezentacje Białorusi, Węgier, Rumunii czy choćby Serbii miały dodatkowe zgrupowania i grały mecze towarzyskie nieuwzględnione przez terminy FIFA. Polska na dodatkowe zgrupowanie selekcyjno-szkoleniowe przewidziane choćby dla zawodniczek dopiero przymierzanych do gry w reprezentacji nie zdecydowała się - widocznie brakowało chęci i pieniędzy, a może co gorsza sportowo stoimy na zadowalającym poziomie i dodatkowa praca na rzecz rozwoju jest nam niepotrzebna?