Po tym, jak Ewa Pajor latem 2015 roku przeszła z Medyka Konin do VfL Wolfsburg musi radzić sobie z syndromem zawodniczki rezerwowej w zespole wicemistrza Niemiec. Niespełna 21-letnia ofensywna piłkarka w pierwszym zespole VfL gra rzadko, a jeśli już pojawia się na boisku to wchodzi na plac gry w końcówce meczu. Ostatnio jednak nastąpił wyjątek od reguły i pozostaje mieć nadzieje, że taka tendencja utrzyma się na dłużej. Otóż w niedzielnym ligowym meczu Frauen-Bundesligi trener niemieckiego zespołu z usług reprezentantki Polski skorzystał w pierwszej kolejności wpuszczając ją na boisko już w 31. minucie zwycięskiego meczu z USV Jena (2:1). Pajor dzięki temu ustanowiła swój nowy rekord ilości minut spędzonych w jednym meczu pierwszej Bundesligi. Dzięki wygraniu zaległego spotkania VfL Wolfsburg po 11. kolejkach (z 22 do rozegrania) zajmuje 2. miejsce w lidze. Warto dodać, iż w przypadku ligi niemieckiej awans do Ligi Mistrzyń uzyskuje zarówno mistrz kraju jak i wicemistrz.

Ewa Pajor pochodzi z Pęgowa w województwie łódzkim. Prawdziwą przygodę z piłką nożną kobiet rozpoczęła w Medyku Konin. Wiosną 2012 roku zadebiutowała w Ekstralidze. Na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce rozegrała 60 spotkań i strzeliła aż 64 bramki. W reprezentacji Polski seniorek rozegrała już 32 mecze, w których zdobyła 20 goli. Do największych sukcesów Pajor należy mistrzostwo Europy U-17 wywalczone wraz z reprezentacją Polski w 2013 roku i otrzymanie tytułu najlepszej zawodniczki turnieju finałowego. Z Medykiem dwukrotnie zdobyła Mistrzostwo Polski w Ekstralidze, trzykrotnie wygrała Puchar Polski oraz również trzykrotnie Mistrzostwo Polski U-19. Przez dotychczasowy okres spędzony w Niemczech wraz z Wolfsburgiem zdobyła wicemistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec oraz jako druga Polka w historii zakwalifikowała się do finału UEFA Women's Champions League. W meczach finałowych Pucharu Niemiec i finału Ligi Mistrzyń odgrywała rolę rezerwowej. Wystąpiła w 12 meczach Bundesligi i strzeliła jednego gola.