1L: Raszyn - Sianów 0:3
I liga kobiet, gr. północna, 29.08.2015 r. godz. 11:00
KS Raszyn - Victoria Sianów 0:3
Grzelak 10, 77, Wodarczyk 84
Żółte kartki: Kania, Bekker
Victoria: Chwastek - Buszowiecka, Pencherkiewicz, Struszczyk, Pawłowska, Wodarczyk, Trzeciak, Tomaszewska (46 Cieplak), Saganowska, Krupienko, Grzelak
KS Raszyn - Victoria Sianów 0:3
Grzelak 10, 77, Wodarczyk 84
Żółte kartki: Kania, Bekker
Victoria: Chwastek - Buszowiecka, Pencherkiewicz, Struszczyk, Pawłowska, Wodarczyk, Trzeciak, Tomaszewska (46 Cieplak), Saganowska, Krupienko, Grzelak
W drugiej kolejce spotkań I ligi kobiet gr.północna UKS Victoria SP2 Sianów pokonała na wyjeździe beniaminka KS Raszyn 3:0 (1:0)
Mecz rozpoczął się znakomicie dla sianowianek. Już w 2 minucie meczu doskonałą okazję do zdobycia bramki miała Malwina Grzelak, która w sytuacji sam na sam z bramkarką przegrała z nią pojedynek. Zamiast zagrać do doskonale ustawianej Laury Krupienko sama zakończyła akcje strzałem, który bardzo ładnie obroniła bramkarka z Raszyna. Co nie udało się 8 minut wcześniej teraz wyszło znakomicie. Klaudia Saganowska zagrała prostopadłą piłkę do Malwiny Grzelak, ta wygrała pojedynek biegowy z obrończynią z Raszyna i umieściła z 16 metra piłkę płaskim strzałem w siatce gospodyń. Później do głosu doszły zawodniczki z Raszyna i to one kierowały grą w tej połowie co chwilę nękając bardzo dobrze grającą obronę sianowianek. W 39 i 42 minucie mogło być 1-1, ale pewnie w bramce Victorii grała Małgorzata Chwastek i nie pozwoliła się zaskoczyć.
Po zmianie stron do ataku znowu ruszyły zawodniczki z Raszyna i chciały koniecznie wyrównać stan meczu. Nie udawało im się to, bo bardzo dobrze grała cała formacja obronna z Sianowa. W 56 minucie znowu pokazała się Grzelak, ale jej strzał był niecelny. W 60 minucie doskonała interwencja Chwastek i Raszyn znowu nie może strzelić wyrównującej bramki. W 77 minucie kontra sianowianek i duet Saganowska Grzelak rozmontowały obronę Raszyna a Malwina pięknym strzałem z 20 metrów umieszcza piłkę w samym górnym rogu bramki zawodniczek z Raszyna i mamy 2-0 dla sianowianek. Po tej bramce powietrze zeszło z zawodniczek z Raszyna i kontry wykonywały sianowianki. W 84 minucie Izabela Pawłowska z autu wyrzuciła piłkę do Karoliny Struszczyk, Karolina zagrała do Malwiny w pole karne, ta kiwnęła obrończynię z Raszyna i wyłożyła piłkę na 8 metr do wbiegającej Nikoli Wodarczyk, ta bez problemu wpakowała ją do siatki gospodyń i ustaliła wynik spotkania na 3-0.
- Jestem bardzo zadowolony z wyniku i postawy moich zawodniczek. Żelazna obrona i bardzo dobrze wyprowadzone kontry pozwoliły nam w odniesieniu tego sukcesu. Mamy 6 punktów w 2 meczach więc tylko trzeba się cieszyć. Moje zawodniczki podeszły do meczu profesjonalnie i pokazały, że tworzą doskonały team i za to chcę im podziękować. Jeżeli zagramy tak w każdym meczu możemy spokojnie utrzymać się w tej lidze, bo taki mamy cel - powiedział Krystian Mural trener Victorii.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla sianowianek. Już w 2 minucie meczu doskonałą okazję do zdobycia bramki miała Malwina Grzelak, która w sytuacji sam na sam z bramkarką przegrała z nią pojedynek. Zamiast zagrać do doskonale ustawianej Laury Krupienko sama zakończyła akcje strzałem, który bardzo ładnie obroniła bramkarka z Raszyna. Co nie udało się 8 minut wcześniej teraz wyszło znakomicie. Klaudia Saganowska zagrała prostopadłą piłkę do Malwiny Grzelak, ta wygrała pojedynek biegowy z obrończynią z Raszyna i umieściła z 16 metra piłkę płaskim strzałem w siatce gospodyń. Później do głosu doszły zawodniczki z Raszyna i to one kierowały grą w tej połowie co chwilę nękając bardzo dobrze grającą obronę sianowianek. W 39 i 42 minucie mogło być 1-1, ale pewnie w bramce Victorii grała Małgorzata Chwastek i nie pozwoliła się zaskoczyć.
Po zmianie stron do ataku znowu ruszyły zawodniczki z Raszyna i chciały koniecznie wyrównać stan meczu. Nie udawało im się to, bo bardzo dobrze grała cała formacja obronna z Sianowa. W 56 minucie znowu pokazała się Grzelak, ale jej strzał był niecelny. W 60 minucie doskonała interwencja Chwastek i Raszyn znowu nie może strzelić wyrównującej bramki. W 77 minucie kontra sianowianek i duet Saganowska Grzelak rozmontowały obronę Raszyna a Malwina pięknym strzałem z 20 metrów umieszcza piłkę w samym górnym rogu bramki zawodniczek z Raszyna i mamy 2-0 dla sianowianek. Po tej bramce powietrze zeszło z zawodniczek z Raszyna i kontry wykonywały sianowianki. W 84 minucie Izabela Pawłowska z autu wyrzuciła piłkę do Karoliny Struszczyk, Karolina zagrała do Malwiny w pole karne, ta kiwnęła obrończynię z Raszyna i wyłożyła piłkę na 8 metr do wbiegającej Nikoli Wodarczyk, ta bez problemu wpakowała ją do siatki gospodyń i ustaliła wynik spotkania na 3-0.
- Jestem bardzo zadowolony z wyniku i postawy moich zawodniczek. Żelazna obrona i bardzo dobrze wyprowadzone kontry pozwoliły nam w odniesieniu tego sukcesu. Mamy 6 punktów w 2 meczach więc tylko trzeba się cieszyć. Moje zawodniczki podeszły do meczu profesjonalnie i pokazały, że tworzą doskonały team i za to chcę im podziękować. Jeżeli zagramy tak w każdym meczu możemy spokojnie utrzymać się w tej lidze, bo taki mamy cel - powiedział Krystian Mural trener Victorii.