Gol wygrywa mecz na szczycie
Rywalizacja o awans pomiędzy Czarnymi Sosnowiec a Golem Częstochowa trwa nadal.
I liga, gr. południowa, 25.05.2013 r. godz. 13:00
Czarni Sosnowiec - Gol Częstochowa 0:1 (0:0)
Maziarz 70
Czerwone kartki: Błażejewska - Maziarz
Sędziowała: Agnieszka Płaskocińska
Gol: Klabis - Sukiennik, Rokosa, Mesjasz, Jeziorska, Kmiecik, Jędrak, Uchnast, Klyta, Bąk, Maziarz
Sobotnie spotkanie rozgrywane w Sosnowcu było niewątpliwie hitem 16. kolejki rozgrywek południowej grupy I ligi. Co więcej, mecz pomiędzy dotychczasowym - i wciąż obecnym liderem ligi - Czarnymi Sosnowiec, a drugim w stawce Golem Częstochowa miał zaważyć nad przybliżeniem się jednej z tych drużyn do bram kobiecej Ekstraligi.
W aktualnym sezonie ligowym Gol Częstochowa przegrał tylko raz - jesienią uległ na własnym boisku Czarnym Sosnowiec 0:1. Z kolei piłkarki z Sosnowca oprócz jedno remisu wygrywały mecz za meczem... aż do ostatniej soboty. Szlagierowe spotkanie nie ułożyło bowiem po myśli wielokrotnych mistrzyń Polski.
Już po kilku minutach plac gry musiała opuść kontuzjowana Urszula Bydlińska. Po bezbramkowej pierwszej połowie druga odsłona widowiska należała już do piłkarek Gola Częstochowa. W 70. minucie przyjezdne przejęły futbolówkę w środkowej strefie boiska. Piłka trafiła do najskuteczniejszej strzelczyni zespołu, którą jest Justyna Maziarz i po chwili było 1:0.
Kilka minut później sosnowiczanki po drugiej żółtej kartce dla Maziarz grały z przewagą jednej zawodniczki. W końcówce meczu ilość zawodniczek przebywających na zielonej murawie wyrównała się. Po brutalnym faulu na Aleksandrze Jędrak prowadząca spotkanie Agnieszka Płaskocińska w wyniku drugiego napomnienia usunęła z boiska Annę Błażejewską.
Pomimo osiągnięcia korzystnego rezultatu w meczu na szczycie Gol Częstochowa wciąż plasuje się jednak na pozycji wicelidera ze stratą czterech punktów do Czarnych. Taki stan rzeczy sprawia jednak fakt, iż piłkarki Gola mają do rozegrania jeszcze dwa mecze więcej niż ich rywalki z Sosnowca. Częstochowianki część ligowych zaległości odrobią w środę podczas meczu w Głogówku.
Czarni Sosnowiec - Gol Częstochowa 0:1 (0:0)
Maziarz 70
Czerwone kartki: Błażejewska - Maziarz
Sędziowała: Agnieszka Płaskocińska
Gol: Klabis - Sukiennik, Rokosa, Mesjasz, Jeziorska, Kmiecik, Jędrak, Uchnast, Klyta, Bąk, Maziarz
Sobotnie spotkanie rozgrywane w Sosnowcu było niewątpliwie hitem 16. kolejki rozgrywek południowej grupy I ligi. Co więcej, mecz pomiędzy dotychczasowym - i wciąż obecnym liderem ligi - Czarnymi Sosnowiec, a drugim w stawce Golem Częstochowa miał zaważyć nad przybliżeniem się jednej z tych drużyn do bram kobiecej Ekstraligi.
W aktualnym sezonie ligowym Gol Częstochowa przegrał tylko raz - jesienią uległ na własnym boisku Czarnym Sosnowiec 0:1. Z kolei piłkarki z Sosnowca oprócz jedno remisu wygrywały mecz za meczem... aż do ostatniej soboty. Szlagierowe spotkanie nie ułożyło bowiem po myśli wielokrotnych mistrzyń Polski.
Już po kilku minutach plac gry musiała opuść kontuzjowana Urszula Bydlińska. Po bezbramkowej pierwszej połowie druga odsłona widowiska należała już do piłkarek Gola Częstochowa. W 70. minucie przyjezdne przejęły futbolówkę w środkowej strefie boiska. Piłka trafiła do najskuteczniejszej strzelczyni zespołu, którą jest Justyna Maziarz i po chwili było 1:0.
Kilka minut później sosnowiczanki po drugiej żółtej kartce dla Maziarz grały z przewagą jednej zawodniczki. W końcówce meczu ilość zawodniczek przebywających na zielonej murawie wyrównała się. Po brutalnym faulu na Aleksandrze Jędrak prowadząca spotkanie Agnieszka Płaskocińska w wyniku drugiego napomnienia usunęła z boiska Annę Błażejewską.
Pomimo osiągnięcia korzystnego rezultatu w meczu na szczycie Gol Częstochowa wciąż plasuje się jednak na pozycji wicelidera ze stratą czterech punktów do Czarnych. Taki stan rzeczy sprawia jednak fakt, iż piłkarki Gola mają do rozegrania jeszcze dwa mecze więcej niż ich rywalki z Sosnowca. Częstochowianki część ligowych zaległości odrobią w środę podczas meczu w Głogówku.