Unia Racibórz mistrzem Polski!

Unia Racibórz ponownie najlepsza w Polsce!

Ekstraliga kobiet, 02.06.2012 r. godz. 16:00
Unia Racibórz - Medyk Konin 3:1 (2:0)
Żelazko 22, 86 Chinasa 26 - Gawrońska 49 (k)

Żółte kartki: Slavcheva, Vasylyuk, Olszańska
Czerwona kartka: Szymańska 67
Sędziowała: Agnieszka Płaskocińska

Unia: Antończyk - Konsek (46 Pawlak), Górnicka, Leśnik, Mika, Bojdova (88 Wiśniewska), Pożerska, Chudzik (72 Istokova), Żelazko, Tarczyńska (89 Jaszek), Chinasa

Medyk: Szymańska - Vasylyuk, Slavcheva, Svedrlova, Olszańska, Pakulska, Sałata, Sikora, Woźniak (46 Pajor), Lichtenstein (67 Jankowska), Gawrońska

W 68. minucie Anna Żelazko nie wykorzystała rzutu karnego.

Gdyby "hit" sezonu wygrał Medyk, po raz pierwszy w swojej historii zostałby Mistrzem Polski i otrzymał prawo gry w Lidze Mistrzyń. Piłkarki z Wielkopolski tak samo jak przed rokiem uległy jednak w ostatniej kolejce Unii Racibórz i muszą zadowolić się wicemistrzostwem kraju. Do szczęścia nie było jednak tak strasznie daleko.

Już w trzeciej minucie gry sympatycy raciborskiej Unii przecierali oczy ze zdumienia kiedy to napastniczka gości po rzucie wolnym wpakowała piłkę do bramki miejscowych. Gol nie został jednak uznany ponieważ wcześniej w sędzia asystent Agnieszki Płaskocińskiej zasygnalizowała pozycje spaloną. Wynik spotkania w 22. minucie strzałem zza pola karnego otworzyła Anna Żelazko, która pokonała... nie dotychczasową pierwszą bramkarkę Medyczek Katarzynę Jankowską, lecz jej zmienniczkę - Annę Szymańską.

Cztery minuty później zespół trenera Remigiusza Trawińskiego zadał drugi cios. Słowaczka, Ivana Bojdova dośrodkowała futbolówkę w pole karne a tam skutecznie dezorientację obrończyń wykorzystała Gloria Chinasa Okoro. W drugiej połowie jak przystało na ligowy klasyk również nie zabrakło emocji, były rzuty karne, czerwona kartka i nie wykorzystane sytuacje.

W 49. minucie była zawodniczka Medyka, Donata Leśnik powaliła w polu karnym swoją rywalkę a kontaktowego gola z rzutu karnego zdobyła Anna Gawrońska. Piłkarki z Wielkopolski, aby zostać mistrzyniami Polski musiałyby od tego momentu zdobyć jeszcze dwa gole przy założenie, że nie stracą już ani jednej bramki.

Dwadzieścia trzy minuty przed końcem we własnym polu karnym Szymańska sfaulowała Chianse, a Żelazko w przeciwieństwie do Gawrońskiej przestrzeliła rzut karny. Przed końcem spotkanie drugim swoim golem Żelazko przypieczętowała czwarty z rzędu tytuł Mistrza Polski który pozostał w Raciborzu. RTP Unia Racibórz latem zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzyń.