E: Bydgoszcz - Unia 0:8
Ekstraliga kobiet, 28.04.2012 r. godz. 12:00
KKP MAX-Sprint Bydgoszcz - Unia Racibórz 0:8 (0:7)
Wiśniewska 18, 23, Chinasa 21, 26, Pożerska 3, Żelazko 16, Leśnik 29, Tarczyńska 74
Żółte kartki: M. Rosińska - Mika, Pożerska, Leśnik
Sędziowała: Justyna Zając (Lubuski ZPN)
KKP Bydgoszcz: Granowska - Arbuz (72 Grzesik), Pencherkiewicz, Mrozek, Daleszczyk, Pancek, Siekierska (46 Pawłowska), Kryszak, Stępień (70 Sass), Makowska (46 Raczkowska), M. Rosińska.
Unia: Antończyk - Leśnik, Górnicka, Konsek, Chudzik, Mika (46 Krupa), Pożerska (46 Sosnowska), Istokova (46 Tarczyńska), Żelazko, Chinasa, Wiśniewska
KKP MAX-Sprint Bydgoszcz - Unia Racibórz 0:8 (0:7)
Wiśniewska 18, 23, Chinasa 21, 26, Pożerska 3, Żelazko 16, Leśnik 29, Tarczyńska 74
Żółte kartki: M. Rosińska - Mika, Pożerska, Leśnik
Sędziowała: Justyna Zając (Lubuski ZPN)
KKP Bydgoszcz: Granowska - Arbuz (72 Grzesik), Pencherkiewicz, Mrozek, Daleszczyk, Pancek, Siekierska (46 Pawłowska), Kryszak, Stępień (70 Sass), Makowska (46 Raczkowska), M. Rosińska.
Unia: Antończyk - Leśnik, Górnicka, Konsek, Chudzik, Mika (46 Krupa), Pożerska (46 Sosnowska), Istokova (46 Tarczyńska), Żelazko, Chinasa, Wiśniewska
Na miesiąc przed zakończeniem piłkarskich rozgrywek Ekstraligi, Kobiecy Klubu Piłkarski MAX-Sprint Bydgoszcz uległ na własnym boisku walczącej o kolejne Mistrzostwo Polski, Unii Racibórz 8:0. Obecne mistrzynie kraju do przerwy wbiły KKP siedem bramek a po przerwie imponowały rażącą nieskutecznością.
Przed tym meczem nawet najbardziej zagorzali kibice żeńskiej piłki nożnej z Bydgoszczy nie dawali swoim ulubienicom najmniejszych szans na osiągnięcie korzystnego wyniku z liderującą w tabeli Unią Racibórz. Unitki to zdecydowanie najlepsza polska drużyna która przez ostatnie dwa lata dwukrotnie sięgnęła po Mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski. Teraz zawodniczki z Raciborza są na dobrej drodze aby po raz trzeci z rzędu zgarnąć wszystkie trofea.
Zespół trenera Remigiusza Kusia do sobotniego spotkania przystąpił mocno osłabiony. Z powodu czerwonej kartki otrzymanej w ostatnim meczu z Mitechem Żywiec na boisku nie mogła się zaprezentować środkowa obrończyni Anna Lewandowska a kapitan bydgoskiego zespołu Natalia Sieradzka dodatkowo musiała pauzować za czwartą żółtą kartkę w sezonie. Ponadto zabrakło również Agaty Kutnik, Sylwii Czyżewskiej, Doroty Krychowiak a między słupkami bramki KKP zamiast Kamili Rosińskiej stanęła jej zmienniczka w rundzie wiosennej, Daria Granowska.
Wobec takich osłabień szkoleniowcy beniaminka ligi sięgnęli po posiłki z zespołu rezerw. W wyjściowej jedenastce zobaczyliśmy więc Natalie Arbuz, która zimą została przesunięta do drugiego zespołu a po przerwie na boisku pojawiły się jeszcze Anna Pawłowska oraz Katarzyna Grzesik dla której był to debiut na boiskach Ekstraligi.
Festiwal bramkowy piłkarek z województwa Śląskiego rozpoczął się już w 3. minucie meczu kiedy to wynik po bezpośrednim strzale z rzutu rożnego otworzyła Patrycja Pożerska. Po kwadransie gry strzałem zza pola karnego gola zdobyła Anna Żelazko a dwie minuty później po zagraniu Żelazko w sytuacji sam na sam Granowską pokonała Patrycja Wiśniewska.
W 21. minucie było już 0:4. Ponownie w roli asystującej wystąpiła Żelazko a na listę strzelców wpisała się liderka klasyfikacji strzelczyń ligi - Chinasa Okoro Gloria.
Do końca pierwszej połowy Unitki jeszcze trzykrotnie wbijały piłkę do bydgoskiej bramki a czyniły to kolejno Wiśniewska, Chinasa oraz Dorota Leśnik w 29. minucie.
W drugiej części gry gdy wydawałoby się że wynik dwucyfrowy będzie tylko i wyłącznie formalnością ale aspirujące do kolejnego tytułu MP i gry w Lidze Mistrzyń Unitki radziły wyjątkową nieskutecznością. Jednego gola w tej części spotkania w 74. minucie zdobyła Agata Tarczyńska.
Następny mecz KKP Bydgoszcz rozegra 6 maja w Katowicach gdzie zmierzy się z miejscowym 1. FC AZS AWF. Dzień wcześniej Unia Racibórz na własnym boisku podejmować będzie zamykający tabele Dargfil Tomaszów Mazowiecki.
Co jeszcze ciekawego?
* W zespole KKP całe 90-minut rozegrała była zawodniczka Unii Racibórz w sezonie 2010/2011 Agnieszka Pencherkiewicz. Zawodniczka która latem przeszła z Raciborza do bydgoskiego KKP występuje na pozycji środkowego obrońcy.
* Debiut na boiskach Ekstraligi podczas sobotniego meczu zaliczyła 19-letnia Katarzyna Grzesik, która wcześniej występowała w trzecioligowych rezerwach KKP Bydgoszcz. Grzesik oprócz gry w piłkę nożną z powodzeniem trenuję również lekkoatletykę.
* W swoich czternastu meczach w Ekstralidze bydgoski zespół strzelił łącznie 12 goli czyli tyle samo ile Unia strzeliła jesienią KKP.
* Bez Marty Miki i Patrycji Pożerskiej w najbliższym meczu będzie musiała zagrać Unia Racibórz. Obie zawodniczki w Bydgoszczy otrzymały swoje czwarte żółte kartki w obecnym sezonie. W szeregach KKP w następnej kolejce nie wystąpi również Anna Lewandowska, która musi pauzować jeszcze jeden mecz za czerwoną kartkę.
Przed tym meczem nawet najbardziej zagorzali kibice żeńskiej piłki nożnej z Bydgoszczy nie dawali swoim ulubienicom najmniejszych szans na osiągnięcie korzystnego wyniku z liderującą w tabeli Unią Racibórz. Unitki to zdecydowanie najlepsza polska drużyna która przez ostatnie dwa lata dwukrotnie sięgnęła po Mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski. Teraz zawodniczki z Raciborza są na dobrej drodze aby po raz trzeci z rzędu zgarnąć wszystkie trofea.
Zespół trenera Remigiusza Kusia do sobotniego spotkania przystąpił mocno osłabiony. Z powodu czerwonej kartki otrzymanej w ostatnim meczu z Mitechem Żywiec na boisku nie mogła się zaprezentować środkowa obrończyni Anna Lewandowska a kapitan bydgoskiego zespołu Natalia Sieradzka dodatkowo musiała pauzować za czwartą żółtą kartkę w sezonie. Ponadto zabrakło również Agaty Kutnik, Sylwii Czyżewskiej, Doroty Krychowiak a między słupkami bramki KKP zamiast Kamili Rosińskiej stanęła jej zmienniczka w rundzie wiosennej, Daria Granowska.
Wobec takich osłabień szkoleniowcy beniaminka ligi sięgnęli po posiłki z zespołu rezerw. W wyjściowej jedenastce zobaczyliśmy więc Natalie Arbuz, która zimą została przesunięta do drugiego zespołu a po przerwie na boisku pojawiły się jeszcze Anna Pawłowska oraz Katarzyna Grzesik dla której był to debiut na boiskach Ekstraligi.
Festiwal bramkowy piłkarek z województwa Śląskiego rozpoczął się już w 3. minucie meczu kiedy to wynik po bezpośrednim strzale z rzutu rożnego otworzyła Patrycja Pożerska. Po kwadransie gry strzałem zza pola karnego gola zdobyła Anna Żelazko a dwie minuty później po zagraniu Żelazko w sytuacji sam na sam Granowską pokonała Patrycja Wiśniewska.
W 21. minucie było już 0:4. Ponownie w roli asystującej wystąpiła Żelazko a na listę strzelców wpisała się liderka klasyfikacji strzelczyń ligi - Chinasa Okoro Gloria.
Do końca pierwszej połowy Unitki jeszcze trzykrotnie wbijały piłkę do bydgoskiej bramki a czyniły to kolejno Wiśniewska, Chinasa oraz Dorota Leśnik w 29. minucie.
W drugiej części gry gdy wydawałoby się że wynik dwucyfrowy będzie tylko i wyłącznie formalnością ale aspirujące do kolejnego tytułu MP i gry w Lidze Mistrzyń Unitki radziły wyjątkową nieskutecznością. Jednego gola w tej części spotkania w 74. minucie zdobyła Agata Tarczyńska.
Następny mecz KKP Bydgoszcz rozegra 6 maja w Katowicach gdzie zmierzy się z miejscowym 1. FC AZS AWF. Dzień wcześniej Unia Racibórz na własnym boisku podejmować będzie zamykający tabele Dargfil Tomaszów Mazowiecki.
Co jeszcze ciekawego?
* W zespole KKP całe 90-minut rozegrała była zawodniczka Unii Racibórz w sezonie 2010/2011 Agnieszka Pencherkiewicz. Zawodniczka która latem przeszła z Raciborza do bydgoskiego KKP występuje na pozycji środkowego obrońcy.
* Debiut na boiskach Ekstraligi podczas sobotniego meczu zaliczyła 19-letnia Katarzyna Grzesik, która wcześniej występowała w trzecioligowych rezerwach KKP Bydgoszcz. Grzesik oprócz gry w piłkę nożną z powodzeniem trenuję również lekkoatletykę.
* W swoich czternastu meczach w Ekstralidze bydgoski zespół strzelił łącznie 12 goli czyli tyle samo ile Unia strzeliła jesienią KKP.
* Bez Marty Miki i Patrycji Pożerskiej w najbliższym meczu będzie musiała zagrać Unia Racibórz. Obie zawodniczki w Bydgoszczy otrzymały swoje czwarte żółte kartki w obecnym sezonie. W szeregach KKP w następnej kolejce nie wystąpi również Anna Lewandowska, która musi pauzować jeszcze jeden mecz za czerwoną kartkę.