2L: Checz - Poznaniak 3:1 (foto)

II liga, gr. wielkopolska, 10.09.2011 r.
Checz Gdynia - Poznaniak Poznań 3:1 (1:0)
Bańkowska, Mnich, Żagiel - Michalska

Checz: Lubecka - Murawiecka, Kopeć (42 Goral), Kopka - Muller, Chyła, Bańkowska, Mnich, Althoff - Żagiel, Zielińska

Poznaniak: Gawrych - N. Michalska, Olszewska, Majewska, Grzechowiak, Nowakowska, Chwedoruk (64 Witaszczyk), Chojanacka, Biegańska, Zając, M. Michalska

Po ponad rocznej przerwie piłkarki Checzy powróciły na boisko przy ul. Zamenhofa 17. W inauguracyjnym spotkaniu na nowym boisku pewnie wygrały z faworytem rozgrywek i pretendentem do awansu do I Ligi zespołem PSP Poznaniak Poznań 3:1. Bramki zdobywały Ilona Bańkowska, Iwona Mnich i Ada Żagiel.

Powrót na boisko przy ulicy Zamenhofa przyciągnął wielu ciekawskich, którzy po ponad rocznej przerwie związanej z remontem obiektu mogli znów w akcji zobaczyć zawodniczki Checzy Gdynia. W pierwszym spotkaniu na nowym boisku podopieczne Magdaleny Goral zdobyły zasłużenie 3 punkty.

Pierwsza część spotkania, to nic innego jak szybkie tempo gry po obu stronach boiska. Do około 20 minuty spotkania zawodniczki Checzy wyraźnie przeważały. Wszystko za sprawą groźnych ataków, które rozwijały się na skrzydłach. Dobrze dysponowana tego dnia była grająca na środku boiska zawodniczka Poznania - Natalia Michalska. W 20 minucie meczu bezmyślnie fauluję Ada Żagiel jedna z zawodniczek linii obrony Poznaniaka. W okolicach 30 metra od bramki piłkę ustawia ustawia specjalistka od stałych fragmentów gry - Ilona Bańkowska. I chwilę później okazuje się, że faktycznie Ilona jest specjalistką jedyną w swoim rodzaju. Precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę, wyprowadza Checz na prowadzenie 1:0 !

Chwilę później Dagmara Murawiecka fauluje piłkarkę Poznaniaka, za co zostaje ukarana żółtą kartką. W 42 minucie poważnej kontuzji doznała Kamila Kopeć, która po zderzeniu z zawodniczką gości musiała z pomocą koleżanek i opieki medycznej opuścić boisko. W jej miejsce weszła ciągle grająca trenerka Checzy - Magdalena Goral. Tuż przed końcowym gwizdkiem, ponownie zawodniczki Checzy, a dokładnie mówiąc Ania Zielińska miała okazję by pokonać bramkarkę Poznaniaka. Piłka jednak minimalnie powędrowała nad poprzeczką.

Po przerwie piłkarki Checzy nadal grały swoje tworząc groźne sytuację jedna po drugiej. I udało się. W 50 minucie bramkę zdobyła Ada Żagiel,która w sytuacji sam na sam zachowała spokój i pewnym strzałem umieściła piłkę w bramce podwyższając wynik na 2:0 dla Checzy!

Faworyt spotkania, drużyna z wielkopolski próbowała zebrać siły. Zawodniczki trenera Wojciecha Weissa starały się tworzyć groźne sytuacje. Każda z prób pokonania bramkarki kończyła się jednak strzałem wysoko nad poprzeczką. Mimo tak groźnych ataków, piłkarki Checzy nie przestraszyły się i walczyły tak samo jak na początku spotkania. Znów Checz rozpoczęła groźne ataki na bramkarkę Poznania. Jednak ta, tego dnia była w wysokiej formie. Kilka razy wyratowała Poznaniak przed utratą kolejnych bramek.

W 75 minucie znów groźny strzał z 30 metrów obroniła bramkarka z Poznania, wybijając piłkę na rzut rożny. Ale co z tego, że w bramce Poznania stała dobrze dysponowana zawodniczka, jak chwilę później linia obrony nie potrafiła upilnować atakującej Checzy. Po dobrym dośrodkowaniu, doskonałej okazji nie zmarnowała Iwona Mnich, która strzałem głową rozstrzygnęła losy spotkania na 3:0 dla Checzy! Od 85 minuty przewagę na boisku uzyskały piłkarki Poznaniaka, który chciały jeszcze jakimś cudem zmienic losy spotkania. Najpierw uderzenie Natalii Michalskiej obroniła bramkarka, potem uderzenie Alicji Zając minęło słupek. Dopiero w ostatniej minucie spotkania po akacji dogrywającej Alicji Zając, gola kontaktowego zdobyła Natalia Michalska.

Galeria