Armaty Śląska Wrocław

Katarzyna Białoszewska, Klaudia Adamek, Natalia Sitarz. Śląsk Wrocław bardzo mocno wzmocnił swoją siłę ofensywną.


Jeśli chodzi o ofensywę to można powiedzieć, że Śląsk Wrocław wygrał letnie okienko transferowe w Ekstralidze. W zeszłym sezonie wrocławianki strzeliły w lidze 33 bramki. Tego lata do swojego zespołu pozyskały zawodniczki, które w zeszłym sezonie dla innych klubów Ekstraligi zdobyły łącznie 30 bramek. Do Śląska dołączyły dwie najlepsze napastniczki z obu ekstraligowych spadkowiczów - Tarnovii Tarnów i Rekordu Bielsko-Biała.

Do Śląska dołączyła 28-letnia Katarzyna Białoszewska, która przez lata była jedną z czołowych napastniczek I ligi a w zeszłym sezonie jako kapitan Tarnovii Tarnów zdobyła dla niej 12 goli plasując się na trzecim miejscu podium klasyfikacji strzelczyń Ekstraligi. O Białoszewskiej można mówić, że to ikona Tarnovii. Grała w niej od 2017 roku. PZPN umieścił ją w gronie 11 najlepszych zawodniczek minionego sezonu Ekstraligi.

Osiem bramek dla Rekordu Bielsko-Biała strzeliła Klaudia Adamek. Nie pomogło to Rekordzistkom utrzymać się w Ekstralidze, ale Adamek w niej zostaje jako napastniczka Śląska. O Adamek głośno było już parę lat temu, ale rozwój jej kariery zatrzymała kontuzja. Przez ostatnie trzy lata była związana z Rekordem, a wcześniej grała w TS ROW Rybnik, SWD Wodzisław Śląski i GKS Morcinek Kaczyce, którego jest wychowanką.

Trener Piotr Jagieła z Wrocławia pozyskał ofensywnie usposobione zawodniczki i stworzył ofensywny potencjał, którego wielu innych szkoleniowców może mu zazdrościć. Ściągnął trzy byłe królowe strzelczyń I ligi. Katarzyna Białoszewska, Klaudia Adamek a także Natalia Sitarz w przeszłości były królowymi strzelczyń zaplecza Ekstraligi. 28-letnia Sitarz do Wrocławia przychodzi z AZS UJ Kraków. W ostatnim sezonie zdobyła osiem goli.

Do składu siódmego zespołu Ekstraligi dołączyła również obrończyni Julia Maskiewicz. Ona w zeszłym sezonie strzeliła trzy gole dla Medyka Konin. W ubiegłym sezonie najlepszą strzelczynią Śląska była Karolina Iwaśko, która strzeliła osiem goli. Niestety podczas okresu przygotowawczego zerwała więzadła krzyżowe w kolanie. Mimo jej braku siła ofensywna Śląska będzie w tym sezonie znacznie mocniejsza niż wcześniej. Jeśli poza ofensywną zadziałają również pozostałe formacje to wrocławski klub w nadchodzącym sezonie śmiało będzie mógł powalczyć o wyższe miejsce niż siódme, a mecze Śląska będą widowiskowe.