To będzie trzeci sezon GKS Katowice w kobiecej Ekstralidze. Dwa poprzednie kończył na 6. miejscu. Jak będzie teraz?

Trener Witold Zając i jego GKS Katowice rozpoczyna swój trzeci sezon w kobiecej Ekstralidze. Rok i dwa lata temu zespół ze stolicy Śląska finiszował na 6. miejscu w ligowej tabeli. Wysoce prawdopodobne, że GieKSa w nowym sezonie osiągnie wynik zbliżony do dotychczasowych bądź nawet ciut lepszy.

Najciekawszym letnim transferem klubu była Klaudia Maciążka. 19-letnia napastniczka w ostatnich latach strzelała bramki dla I-ligowego zespołu Rysy Bukowina Tatrzańska. Dwukrotnie zostawała królową strzelczyń południowej grupy I ligi kobiet. Maciążką już wcześniej interesowały się różne kluby Ekstraligi.

Ponadto do zespołu dołączyły Anita Turkiewicz z AZS PWSZ Wałbrzych, Aleksandra Lizoń z TS ROW Rybnik, Weronika Kłoda z Górnika Łęczna, Klaudia Łasicka z Mitechu Żywiec oraz Aleksandra Drąg, która jako piłkarka Górnika Łęczna grała ostatnio na wypożyczeniu w Żywcu. Każda z tych piłkarek już wcześniej miała styczność z Ekstraligą. Kłoda, Drąg i Łasicka w ostatnim czasie były zmienniczkami w swoich dotychczasowych zespołach.

W barwach katowickiego klubu nie zagrają już z kolei zawodniczki, które w ostatnim sezonie grały u trenera Zająca mało. To Agata Sobkowicz i Magdalena Wojcik, które razem wróciły do Rolnika Głogówek. Joanna Węcławek i Joanna Wróblewska będą teraz grały w Śląsku Wrocław. Dominika Sykorova i Angelika Łąckiewicz zakończyły swoje piłkarskie kariery. Z tego grona najwięcej w zespole grały w zeszłym sezonie Sykorova i Wróblewska.

GKS Katowice w przedsezonowych meczach towarzyskich pokazał się z dobrej strony. Wygrał z beniaminkiem Ekstraligi - TS ROW Rybnik 5:0. Pokonał także drugiego ze swoich ligowych rywali - UKS SMS Łódź 1:0. W ostatnim meczu towarzyskim na tydzień przed rozpoczęciem ligi pokonał również czeski zespół 1. FC Slovácko 2:0.

 zdjęcie - Tomasz Blaszczyk, www.gkskatowice.eu