Milena. Najmłodsza z Górnika

- Wiem, że mam wsparcie drużyny - mówi Milena Kaznowska, nowa i najmłodsza piłkarka mistrzowskiego Górnika Łęczna.


Z uwagi na turniej eliminacyjny Ligi Mistrzyń dwa pierwsze mecze Górnika Łęczna w Ekstralidze zostały przełożone. Spotkania z UKS SMS Łódź i Czarnymi Sosnowiec odbędą późniejszych terminach. Mistrzynie Polski z Łęcznej nowy sezon w lidze zainaugurowały dopiero w ostatni weekend, kiedy to na własnym boisku w meczu 3. kolejki Ekstraligi kobiet pewnie pokonały Mitech Żywiec 6:0. W tym meczu swój oficjalny debiut zarówno w mistrzowskim zespole z Łęcznej, jak i jednocześnie w Ekstralidze zaliczyła Milena Kazanowska. To piłkarka z rocznika 2004, która tym samym stała się najmłodszą zawodniczką grającą obecnie w Ekstraligowym zespole Górnika.

- Cieszę się, że od razu w pierwszym rozegranym przez nas meczu Ekstraligi dostałam szansę swojego debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej. W swoim pierwszym meczu spędziłam na boisku ponad 35 minut. Zagrałam na lewej obronie. Jestem wdzięczna trenerowi Mazurkiewiczowi za to, że zaufał mi i dał szansę pokazania się w tak profesjonalnym zespole - opowiada Milena Kazanowska, debiutantka z Górnika Łęczna. Kazanowska do Górnika trafiła przed kilkoma tygodniami. - Trener Patryk Błaziak z Łęcznej skontaktował się ze mną i moimi rodzicami. Kiedy pojawiła się tylko szansa na przejście do tej drużyny to wiedziałam, że chcę ją wykorzystać aby móc się rozwijać. Nie bałam się transferu bo wiedziałam, że to dla mnie duża szansa. Po zakończeniu ubiegłego sezonu przyjechałam do Łęcznej i tutaj już zostałam - relacjonuje.

Do Górnika Łęczną piętnastoletnia piłkarka trafiła z drugoligowego Potoku Sitno. - W ostatnim sezonie grałam w II lidze kobiet. Występowałam w Potoku na różnych pozycjach. Zazwyczaj było to prawe skrzydło bądź środek pomocy - mówi. Milena pochodzi z Zamojszczyzny to część województwa lubelskiego. Oprócz Potoku Stino grała również w zespole Suchowicz Team Zamość. Jest młodzieżową reprezentantką Polski. Ma za sobą powołania i występy w kadrze narodowej U15, a teraz jest już powoływana do U17. Kiedy Górnik był w Holandii na turnieju eliminacyjnym Ligi Mistrzyń ona rozgrywała z siedemnastkami dwumecz towarzyski ze Szwecją.


Milena Kazanowska jest zdecydowanie najmłodszą piłkarką w zespole trenera Piotra Mazurkiewicza. Piętnastolatek w Ekstralidze gra mało, a w czołowych zespołach ligi jest ich jeszcze mniej. - Szczerze to najbardziej skupiam aby jak najciężej pracować, a bycie najmłodszą w zespole to w sumie miłe uczucie bo wiem że mam wsparcie drużyny i trenera. W sytuacji gdyby coś się działo zawsze mi pomogą - zapewnia. - Zawsze marzyłam, żeby zagrać w takim zespole jakim jest Górnik Łęczna. Marzenie się spełniło. Teraz czas na realizacje kolejnych. Wiem, że kolejne sukcesy osiągnę dzięki ciężkiej pracy, oddaniu i zaangażowaniu. Chcę podziękować wszystkim którzy we mnie wierzyli od samego początku - mówi Milena.