Marianka strzeliła

Swojego pierwszego gola w Ekstralidze strzeliła Marianna Litwiniec. - Daje mi to jeszcze większą motywację - mówi.


Marianna w Ekstralidze jest tylko jedna. To Marianna Litwiniec. W rozegranej ostatnio kolejce Ekstraligi kobiet jej Olimpia Szczecin pokonała na własnym boisku Mitech Żywiec 2:1. Do przerwy Olimpia przegrywała ze swoimi rywalkami. Tuż po przerwie gospodynie wyrównały, a później wyszły na prowadzenie i zdołały utrzymać zwycięstwo do samego końca. Gola wyrównującego dla szczecinianek strzeliła właśnie Litwieniec. Był to jej pierwszy gol strzelony na boiskach kobiecej Ekstraligi.

22-letnia Litwiniec to nowa postać w Ekstralidze. Piłkarką klubu MKS Olimpia Szczecin jest od tego sezonu, a swój debiut na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce zaliczyła w listopadzie ubiegłego roku. - Cieszę się, że dołączyłam do Olimpii, która dała mi większe możliwości rozwoju - opowiada Marianna. - Nie sądziłam, że tak szybko dostanę szansę gry w pierwszym zespole. Daje mi to jeszcze większą motywację do dalszego doskonalenia swoich umiejętności - podkreśla.

W meczu z Mitechem Żywiec pierwszy wyszła w podstawowej "11" szczecińskiego zespołu. - Wcześniej wchodziłam na boisko zazwyczaj na kilka ostatnich minut meczu - przyznaje. Jak ofensywnie usposobiona zawodniczka trafiła do Szczecina? - Studiuje na Akademii Morskiej w Szczecinie. Początkowo studia łączyłam razem z grą w Fali Międzyzdroje, ale było to ciężkie do pogodzenia. Trener Łukasz Szumlewski z Fali poprosił Olimpię, abym mogła trenować z drugim zespołem Olimpii grającym w II lidze. Po roku przeniosłam się do klubu ze Szczecina na stałe - opowiada. Najpierw grała drugoligowych rezerwach a teraz strzela już gole w Ekstralidze.

Marianna Litwiniec pochodzi ze Świnoujścia. - W piłkę grałam odkąd pamiętam. Lubiłam również oglądać mecze piłkarskie w telewizji. Można powiedzieć, że futbol towarzyszy mi od zawsze. Na początku grałam z kolegami w szkole. Później zapisałam się do klubu. Do 14. roku życia grałam z chłopakami w trampkarzach, a później miałam trzyletnią przerwę od piłki. Pięć lat temu dołączyłam do żeńskiej sekcji piłkarskiej Fali Międzyzdroje - wspomina swoje początki piłkarka grająca dziś w Olimpii Szczecin.