UAM Poznań leci do Europy

AZS UAM Poznań zagra w turnieju uchodzącym za futsalową Ligę Mistrzyń. - Po naukę i doświadczenie - mówi trener.


Futsalistki AZS UAM Poznań jako pierwszy polski klub w historii wystąpią w Lidze Mistrzyń. Chociaż te rozgrywki są jeszcze nieoficjalne, to w hiszpańskiej Murcii, która jest gospodarzem turnieju, wystąpią najsilniejsze drużyny Starego Kontynentu.  - W tej chwili to nie jest jeszcze oficjalna Liga Mistrzyń organizowana przez UEFA. Europejska federacja nie firmuje jej swoim logiem, ale ją wspiera. Myślę, że to kwestia dwóch-trzech lat, gdy tego rozgrywki będą organizowane przez UEFA - powiedział trener poznanianek Wojciech Weiss.

W zawodach, które odbędą się w dniach 16-19 kwietnia, wystąpi osiem zespołów. Z zaproszenia nie skorzystał ubiegłoroczny mistrz Polski, TS ROW Rybnik. Jego miejsca zajął wicemistrz ze wcześniejszego zespołu AZS UAM Poznań, który natomiast w tym sezonie zajął 4. miejsce w futsalowej Ekstralidze. Futsalistki z Wielkopolski w fazie grupowej zmierzą się z FC Aurora Sankt-Petersburg (Rosja), Jimbee Roldan FSF (Hiszpania) oraz MNK Alumnus Fleger Zagrzeb (Chorwacja). W drugiej grupie zagrają Benfica Lizbona (Portugalia), Inter Media Service Kijów (Ukraina), TPP Rotterdam (Holandia) oraz Kick Off C5 San Donato Mediolan (Włochy). - W tym turnieju wystąpią mistrzynie krajów, które dominują w kobiecym futsalu - to Portugalia, Hiszpania, Włochy, Rosja czy Ukraina. Nie było wcześniej eliminacji, organizatorzy zaprosili m.in. mistrzów tych krajów, gdzie odbywają się klasyczne rozgrywki ligowe, tak jak na przykład w Polsce - tłumaczył Weiss.

Szkoleniowiec nie ma wielkich oczekiwań wynikowych. - Dla nas to przede wszystkim świetna nauka i zbieranie doświadczeń. O dobry wynik będzie niezwykle trudno, myślę, że jesteśmy w stanie powalczyć z drużynami z Chorwacji czy Holandii - podkreślił. Weiss jest również trenerem żeńskiej reprezentacji Polski. Jak przyznał, kobiecy futsal w porównaniu do męskiego, dopiero zaczyna się rozwijać na Starym Kontynencie. Wcześniej piłkarki nie miały zbyt wielu okazji do międzynarodowych kontaktów.

- Po raz pierwszy w historii w lutym tego roku odbyły się kobiece mistrzostwa Europy z udziałem czterech krajów. Tytuł zdobyły Hiszpanki, a kolejne miejsca zajęły Portugalki, Rosjanki i Ukrainki. Ten turniej jednocześnie dał takie zielone światło dla wielu federacji, które zaczęły tworzyć kadry narodowe. Powstały reprezentacje w Irlandii czy na Gibraltarze. Mam nadzieję, że kolejne mistrzostwa Starego Kontynentu odbędą się z udziałem większej liczby zespołów - wyjaśnił Weiss. Jego zdaniem polska reprezentacja jest w tej chwili "średniakiem" w Europie, plasującym się w okolicach 10. miejsca w rankingu. - W takich krajach jak Portugalia, Hiszpania, Włochy czy Rosja zawodniczki zwykle nie łączą futsalu z piłką nożną na otwartych boiskach. Tam jest zawodowstwo, grają w hali przez cały rok, a nie tak jak u nas, przez kilka miesięcy - podsumował opiekun AZS UAM Poznań.