Maciążka wróciła po kontuzji

Po niemalże rocznej przerwie spowodowanej kontuzją do gry wróciła napastniczka Klaudia Maciążka.


W czerwcu 2017 roku pisaliśmy o niej jako o królowej strzelczyń południowej grupy I ligi kobiet. Została królową w swoim debiutanckim sezonie w pierwszej lidze i miała wówczas zaledwie szesnaście lat. Miesiąc później jej nazwisko pojawiło się przy okazji Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Klaudia Maciążka została wybrana najlepszą zawodniczką mistrzostw Polski kadr wojewódzkich U16. Takie sukcesy nie mogły być niezauważone. Latem poprzedniego roku pytały o nią kluby Ekstraligi. Zdecydowała się jednak pozostać w swoim dotychczasowym klubie. We wrześniu 2017 roku uległa poważnej kontuzji...

- Na szczęście wszystko jest już w porządku - mówi z uśmiechem Klaudia Maciążka. Napastniczka I-ligowego Klubu Sportowego Rysy Bukowina Tatrzańska na początku września ubiegłego roku doznała kontuzji, która wyeliminowała ją z gry na cały sezon. - Podczas treningu w klubie niefortunnie upadłam na murawę i poczułam straszy ból w kolanie. Z treningu zabrała mnie karetka do szpitala. Okazało się, że zerwałam przednie więzadła krzyżowe w kolanie - wspomina siedemnastoletnia piłkarka.

W zeszłym sezonie Klaudia zagrała tylko w dwóch pierwszych meczach. - I na tym praktycznie zakończył się mój poprzedni sezon - ubolewa. Opuszczała nie tylko mecze Rysów ale ominęły ją również powołania do reprezentacji Polski U17 w której wcześniej grała i być może ominął ją nawet udział w turnieju finałowym Mistrzostw Europy siedemnastek. - Dlatego też ostatnio bardzo ucieszyłam się, kiedy pomimo rocznej nieobecności otrzymałam powołania do reprezentacji Polski U19, której już podlegam ze względu na swój wiek - cieszy się Maciążka. Ostatnio zagrała w towarzyskim dwumeczu reprezentacji z Turcją.

Klaudia Maciążka swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiała w Unii Naprawa gdzie kopała piłkę razem z chłopakami. Po zmianie miejsca zamieszkania była w Jordanie Joranów, a od 3,5 roku gra w Rysach Bukowina Tatrzańska dla których strzeliła już wiele bramek. - To nas trzeci sezon w I lidze. Pierwszy był udany. Drugi zarówno dla klubu jak i dla mnie osobiście był bardzo kiepski. Teraz powinno być zdecydowanie lepiej - patrzy z optymizmem w przyszłość napastniczka I-ligowych Rysów Bukowina Tatrzańska i reprezentacji Polski U19.