Casus walkowera Sosnowca

Czarni Sosnowiec to pierwszy klub przyłapany w tym sezonie na błędach zgłoszeniowych. Przykład dla innych.


Wtopą organizacyjną zakończył się pierwszy mecz Czarnych II Sosnowiec w nowym sezonie rozgrywek III liga kobiet, gr. śląska. Rezerwy wicemistrza Polski wygrały na własnym boisku 2:0 z MKS Myszków ale spotkanie zostało zweryfikowane jako walkower na korzyść rywalek. W drużynie rezerw Czarnych wystąpiła kapitan Ekstraligowej drużyny - Joanna Operskalska, która nie była uprawiona do gry na poziomie trzeciej ligi kobiet.

Tym samym jeden z najlepszych polskich klubów - Czarni Sosnowiec dali się złapać na jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez "duże" kluby gdzie piłkarki łączą grę w różnych ligach jednocześnie. Dlatego warto przypomnieć...

Zgodnie z zasadami kluby posiadające drużyny w więcej niż w jednej lidze muszą uprawnić swoje zawodniczki do gry w każdej lidze oddzielnie. Oznacza to że piłkarka zgłoszona i uprawiona do gry przykładowo w Ekstralidze bądź w I lidze nie może grać w rezerwach swojego klubu w niższej lidze, jeśli nie została zgłoszona do występów w lidze w której grają rezerwy jej klubu. Innym słowem: nie ma automatycznego przypisywania uprawień do gry we wszystkich ligach. Zawodniczka musi zostać uprawiona do gry w każdej drużynie swojego klubu w której występuje.