2L: Kotwica Kórnik - Gwiazda Kania Toruń 3:0 (foto)
II liga kobiet, gr. kujawsko-pomorska, 06.05.2018 r.
Kotwica Kórnik - Gwiazda Kania Toruń 3:0
Ładniak 40, 71, Boguszyńska 80
Kotiwca: Magoń - Chojnacka, Boguszyńska, Ładniak, Sass, Dziabaszewska, Kruger, Fronczak, Weber, Dura, Telążka
na zmiany wchodziły: Martyna Pustkowiak, Maja Pustkowiak, Szprync, Serafiniak, Plewa, Sikora, Jaskuła
Gwiazda: Ryńska - Gabryszewska, Gul, Laskowska, Witkowska, Pencherkiewicz, Kwiatkowska, Przybysz, Pąk, Muszyńska, Olkiewicz
na zmiany wchodziły: Banaszkiewicz, Urbańska, Fisenko
Pierwsza połowa była zaskakująco wyrównanym widowiskiem. Drużyna z Torunia była naprawdę równorzędnym rywalem dla gospodyń. Za sprawą piłkarek Kotwicy więcej zaczęło się dziać w końcówce pierwszej połowy. Czwórkowa akcja Boguszyńskiej, Kruger, Weber i Ładniak spowodowała sporo zamieszania pod bramką Ryńskiej. Wynik spotkania w 40. minucie otworzyła Małgorzata Ładniak, po ładnej akcji gospodyń.
Po przerwie widowisko nadal było wyrównane, zawodniczki z Torunia miały okazje na wyrównanie. Obraz gry zmienił się dopiero po dokonanych zmianach przez trenerkę kórniczanek - Hanię Sokół. Kotwica zaczęła odważniej atakować raz po raz nękając defensywę Gwiazdy. Bardzo ciekawa akcja była w 65 minucie, kiedy Boguszyńska bezpośrednio z rzutu rożnego trafiła w słupek. Futbolówka wyszła później w pole karne, ale zabrakło wykończenia.
71. minuta przyniosła kolejną ładną akcję Kotwicy i ze swojej drugiej bramki mogła cieszyć się Ładniak. Torunianki miały do siebie wzajemnie pretensje kto zawinił. Kórniczanki atakowały z pasją i w kolejnej akcji pachniało hattrickiem. Niestety uderzenie z pięciu metrów zatrzymało się na słupku. Końcówka to dominacja gospodyń, niemalże każda akcja pachniała bramką. W 80. minucie wynik spotkania na 3:0 ustaliła Martyna Boguszyńska.
(Wojciech Budzyk)
Kotwica Kórnik - Gwiazda Kania Toruń 3:0
Ładniak 40, 71, Boguszyńska 80
Kotiwca: Magoń - Chojnacka, Boguszyńska, Ładniak, Sass, Dziabaszewska, Kruger, Fronczak, Weber, Dura, Telążka
na zmiany wchodziły: Martyna Pustkowiak, Maja Pustkowiak, Szprync, Serafiniak, Plewa, Sikora, Jaskuła
Gwiazda: Ryńska - Gabryszewska, Gul, Laskowska, Witkowska, Pencherkiewicz, Kwiatkowska, Przybysz, Pąk, Muszyńska, Olkiewicz
na zmiany wchodziły: Banaszkiewicz, Urbańska, Fisenko
Pierwsza połowa była zaskakująco wyrównanym widowiskiem. Drużyna z Torunia była naprawdę równorzędnym rywalem dla gospodyń. Za sprawą piłkarek Kotwicy więcej zaczęło się dziać w końcówce pierwszej połowy. Czwórkowa akcja Boguszyńskiej, Kruger, Weber i Ładniak spowodowała sporo zamieszania pod bramką Ryńskiej. Wynik spotkania w 40. minucie otworzyła Małgorzata Ładniak, po ładnej akcji gospodyń.
Po przerwie widowisko nadal było wyrównane, zawodniczki z Torunia miały okazje na wyrównanie. Obraz gry zmienił się dopiero po dokonanych zmianach przez trenerkę kórniczanek - Hanię Sokół. Kotwica zaczęła odważniej atakować raz po raz nękając defensywę Gwiazdy. Bardzo ciekawa akcja była w 65 minucie, kiedy Boguszyńska bezpośrednio z rzutu rożnego trafiła w słupek. Futbolówka wyszła później w pole karne, ale zabrakło wykończenia.
71. minuta przyniosła kolejną ładną akcję Kotwicy i ze swojej drugiej bramki mogła cieszyć się Ładniak. Torunianki miały do siebie wzajemnie pretensje kto zawinił. Kórniczanki atakowały z pasją i w kolejnej akcji pachniało hattrickiem. Niestety uderzenie z pięciu metrów zatrzymało się na słupku. Końcówka to dominacja gospodyń, niemalże każda akcja pachniała bramką. W 80. minucie wynik spotkania na 3:0 ustaliła Martyna Boguszyńska.
(Wojciech Budzyk)