Piłkarki witają Nowy Rok

Piłkarki grające w różnych ligach i w różnych częściach Polski opowiadają o swoich planach na 2018 rok.


Rozpoczął się 2018 rok. W związku z tym poprosiliśmy 24 piłkarki grające w różnych ligach i w różnych częściach Polski, aby opowiedziały o swoich postanowieniach noworocznych i planach na najbliższe dwanaście miesięcy. Rozmawialiśmy z Ewelina Kamczyk (Górnik Łęczna), Karolina Klabis (AZS UJ Kraków), Kasandra Parczewska (UKS SMS Łódź), Agata Bała (Unifreeze Górzno), Jagoda Sapor (AZS Wrocław), Roksana Ratajczyk (Olimpia Szczecin), Wiktoria Kuciewicz (AZS PSW Biała Podlaska), Agata Droździk (Mitech Żywiec), Marta Cichosz (Czarni Sosnowiec), Zofia Buszewska (Medyk Konin), Wiktoria Aumiiller (Rolnik Głogówek), Katarzyna Zajączkowska (GSS Grodzisk Wielkopolski), Katarzyna Kelner (SWD Wodzisław Śląski), Klaudia Grodzicka (Gwiazda Toruń), Katarzyna Włodarczyk (KU AZS UW Warszawa), Paulina Łukaszewicz (UKS Orzeł 2010 Women PZZ Wałcz), Edyta Botor (TS ROW Rybnik), Agata Ratajczak (Polonia Środa Wielkopolska), Karolina Płotek (Biało-Zielone Lechia Gdańsk), Paulina Pokraśniewicz (UKS Loczki Wyszków), Oliwia Silny (Bielawianka Bielawa), Nikola Żurawska (Orlik Jelenia Góra), Viktoria Osowska (Pogoń Tczew) oraz Wiktoria Porosło (Prądniczanka Kraków).

Ewelina Kamczyk (Górnik Łęczna): W tym roku wraz z Górnikiem walczymy o upragnione Mistrzostwo Polski i w końcu nie o finał, lecz o zdobycie Puchar Polski. Kolejnym celem jest wywalczenie wraz z reprezentacją upragnionego awansu na Mistrzostwa Świata 2019. W tym roku kończymy eliminację i czekają nas decydujące mecze. Jeśli chodzi o moje cele indywidualne to zdecydowanie chciałabym obronić tytuł królowej strzelczyń, a ilością zdobytych bramek ustanowić nowy rekord w Ekstralidze. Górnikowi i reprezentacji chcę pomoc jak najbardziej potrafię w realizacji tych założeń, ponieważ są cele, do których przygotowujemy się już od dłuższego czasu. Co roku stawiam sobie poprzeczkę coraz wyżej. Mam nadzieję, że ten rok będzie przełomowy i dzięki wspólnym osiągnięciom stanę się jeszcze lepszą piłkarką.

Karolina Klabis (AZS UJ Kraków): Pierwsze miesiące nowego roku będą dla nas bardzo ważne, ponieważ jako drużyna futsalowa w tym czasie wystąpimy w Akademickich Mistrzostwach Polski i dokończymy rozgrywki Ekstraligi futsalu. W rozgrywkach ligowych naszym celem jest obronienie futsalowego mistrzostwa Polski. Również futsalowy złoty medal chciałybyśmy zdobyć podczas rozgrywek Akademickich, a jeśli chodzi o pełnowymiarowe boisko to chciałybyśmy ukończyć sezon w Ekstralidze w pierwszej części tabeli, czyli w grupie mistrzowskiej. Wierzę, że uda nam się zrealizować te cele. Osobiście chciałabym cały czas grać jak najlepiej i pomagać drużynie. Mam również nadzieję, że ten rok będzie przełomowy dla reprezentacji Polski w futsalu i pokażemy, że dyscyplina, którą uprawiamy z wielkim zaangażowaniem zasługuje na rozwój. Żeby to wszystko się spełniło potrzebne jest zdrowie i tego też sobie, jak i wszystkim innym zawodniczkom serdecznie życzę.

Kasandra Parczewska (UKS SMS Łódź): Chciałybyśmy wygrywać jak największą ilość spotkań, a szczególnie sprawiać niespodzianki w meczach z ścisłą czołową Ekstraligi. Zabieranie punktów zespołom walczącym o mistrzostwo bądź medale jest dla nas bardzo emocjonujące. To właśnie takie mecze są jednocześnie nagrodą za włożoną pracę, pokazują że nigdy nie można się poddawać oraz motywują na długi czas. Dlatego też na Nowy Rok chciałabym sobie życzyć jak najwięcej takich pojedynków, w których SMS nie będąc faworytem meczu będzie wygrywał. Oczywiście chciałabym również rozgrywać jak największą ilość dobrych meczów w lidze. Będę się do tego przykładać, ponieważ wiem, że w ten sposób utrzymuję miejsce w reprezentacji Polski U19. Z kadrą w której rozpoczynam ostatni rok swojego grania marzy mi się wygranie elite round i znalezienie się w gronie ośmiu finalistów Mistrzostw Europy. Klubowym celem nadrzędnym skierowanym bezpośrednio do mojego rocznika jest z kolei zdobycie Mistrzostwa Polski U19. Celów jest zatem sporo, ale jeśli zarówno mnie, jak i wszystkie koleżanki z klubu i reprezentacji będą omijały poważne kontuzje to myślę, że każdy z trzech zespołów w których gram będzie mógł realnie walczyć o realizacje swoich marzeń.

Agata Bała (Unifreeze Górzno): Głównym celem naszego klubu na ten rok będzie utrzymanie się w Ekstralidze. Chciałybyśmy wiosną nadal kontynuować korzystną dla nas passę, jaką miałyśmy w końcówce rundy jesiennej gdzie pokazałyśmy, że potrafimy zdobywać punkty i nie można nas skazywać z góry na porażkę. Zdobyłyśmy już trochę doświadczenia i będziemy chciałby to efektywnie wykorzystać. Moim osobistym założeniem jest zdobyć jak najwięcej bramek, które pomogą nam się utrzymać. Oczywiście chciałabym także dalej się rozwijać piłkarsko i jak najdłuższej móc cieszyć się dobrym stanem zdrowia co dla napastniczki jest niezwykle ważne.

Jagoda Sapor (AZS Wrocław): Plany związane ze sportem mam dokładnie takie same jak co roku. Dalszy rozwój piłkarski i łapanie jak największej ilości minut na boisku co jest równoznaczne z nabieraniem doświadczenia. Zdecydowanie najważniejszym celem na drugą część trwającego sezonu jest wyjście ze strefy spadkowej i zapewnienie sobie utrzymania na najwyższym szczeblu rozgrywek. Będę także pracować na powołania do reprezentacji U19, aby wspólnie z dziewczynami móc zagrać w decydującej drugiej rundzie eliminacji mistrzostw Europy. Poza tym chciałabym, aby omijały mnie kontuzje i zdrowie dopisywało tak jak do tej pory. Oczywiście życzę tego również wszystkim piłkarkom! Aby każda z nas korzystała w pełni z chwil jakie daje nam ten piękny sport. A na nowy rok dużo zdrowia, uśmiechu i samozaparcia, bo mając to - reszta jest kwestią czasu!

Roksana Ratajczyk (Olimpia Szczecin): Jak co roku stawiam przed sobą kolejne cele - wyzwania. Na pewno ten rok będzie dla mnie trudniejszy niż poprzedni. Mam nadzieję ze wszystkie kontuzje będą mnie omijały. Oczywiście ze swoją drużyną chcę osiągnąć wszystko co jest możliwe. W Ekstralidze osiągnąć wysokie miejsce oraz z juniorkami zdobyć medal na finałach klubowych Mistrzostw Polski U19. Z reprezentacją Polski U19 chciałabym wygrać II rundę eliminacji do Mistrzostw Europy i pojechać latem na finały. Osobiście chciałabym dobrze zacząć zimowy okres przygotowawczy i osiągnąć wysoką formę która będzie się trzymała aż do końca wszystkich rozgrywek.

Wiktoria Kuciewicz (AZS PSW Biała Podlaska): Muszę przyznać, że mam parę marzeń i celów związanych z 2018 rokiem. Jednym z podstawowych planów jest spokojnie utrzymanie się w Ekstralidze z naszym zespołem, a marzeniem będzie zakończenie tego sezonu w pierwszej szóstce ligi. Wiem, że jesteśmy w stanie to zrobić. Oczywiście nie odpuścimy klubowych Mistrzostw Polski U19. Z uwagi na mój wiek będą to dla mnie ostatnie mistrzostwa i po ubiegłorocznym wicemistrzostwie teraz marzy mi się zakończyć wiek juniorki jako mistrzyni kraju juniorek. Takim szczególnym dla mnie marzeniem jest dalsze otrzymywanie powołań do reprezentacji Polski U19 i wygranie elite round, bo tylko taki wynik daje prawo gry w turnieju finałowym mistrzostw Europy. Mam nadzieję, że kontuzje będą omijały mnie i cały mój zespół,oraz że ten rok będzie lepszy od poprzednich.

Agata Droździk (Mitech Żywiec): Skupiając się na najbliższych planach to w rundzie wiosennej wraz z drużyną chciałybyśmy opuścić szczęśliwą siódemkę bo taką pozycję obecnie zajmujemy w lidze i wejść do mistrzowskiej szóstki. Zakończenie obecnego sezonu Ekstraligi w grupie mistrzowskiej jest naszym drużynowym celem na najbliższe pół roku. Jako piłkarka myślę, że Ameryki nie odkryję jak powiem, że moim celem na nowy rok jest rozwijanie swoich umiejętności piłkarskich oraz pracowanie na powołanie do reprezentacji kraju czyli z uśmiechem można powiedzieć, że dokładnie to samo co każdego roku. Różnica może jest tylko taka, że już nie myślę wyłącznie o bieganiu po boisku. Chciałabym także podnieś swoje kwalifikacje piłkarskie dzięki ukończeniu kursu trenerskiego. A jeśli ktoś mnie pyta o plany poza sportowe to chciałabym w najbliższym czasie skoczyć ze spadochronem. Zdobycie Mont Blanc jest marzeniem na dalszą przyszłość...

Marta Cichosz (Czarni Sosnowiec):
Cel na drugą część trwającego sezonu Ekstraligi jest jasny. Wygrywać wszystkie mecze po kolei i czekać na potknięcia Górnika Łęczna i Medyka Konin. Jesteśmy obecnie na 3. miejscu, ale nie widzę przeszkód, aby zakończyć sezon na wyższym miejscu. Dotychczas zdobyłam w Ekstralidze jeden medal. Było to po moim pierwszym sezonie w AZS Wrocław, kiedy zdobyłyśmy brąz w 2014 roku. Teraz rozgrywam swój pierwszy sezon w Czarnych i chciałabym, aby historia się powtórzyła, ale chciałabym także, żeby był to medal o jeszcze większej wartości. Mamy solidy zespół i z całą pewnością zdobędziemy w tym roku medal.

Zofia Buszewska (Medyk Konin): Oczywiście założeniem juniorek młodszych Medyka jest zdobycie 1. miejsca w Lidze Makroregionalnej. Z drużyną Wielkopolski U16 celem nadrzędnym jest obronienie mistrzowskiego tytułu w rywalizacji kadr wojewódzkich na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Z reprezentacją Polski U17 dążymy do wygrania dalszego etapu eliminacji, co w kolejność dałoby nam upragniony bilet na Mistrzostwa Europy 2018. Aby wszystkie wymienione cele zostały zrealizowane muszę najpierw podnieść sobie poprzeczkę i skupić się na przygotowaniach do nadchodzących rozgrywek. Po przeanalizowaniu ostatnich miesięcy mam świadomość nad czym muszę popracować, co jeszcze mogę poprawić i skrupulatnie będę dążyć aby z dnia na dzień stawać się lepszą zawodniczką. Żeby wszystko sprawnie funkcjonowało potrzebne będzie zdrowie, cierpliwość i wytrwałość. Tego sobie życzę na najbliższy rok, a każdemu z osobna życzę spełnienia osobistych marzeń i aby rok 2018 przyniósł jak najwięcej miłych i radosnych chwil.

Wiktoria Aumiiller (Rolnik Głogówek): Nowy rok będzie czasem ciężkiej pracy. Najpierw czeka mnie rehabilitacja, która będzie bardzo ważnym elementem, bez którego nie będę miała możliwości realizacji moich założeń związanych z grą w klubie w którym przez kontuzję nie zdążyłam jeszcze zadebiutować, a także w reprezentacji Polski niesłyszących. Ciężką pracą chcę wywalczyć podstawowe miejsce w składzie zespołu i wspomóc drużynę w zdobywaniu tytułów. W przyszłym sezonie zdobędę tytuł króla strzelców. Postawie na samorealizację, na naukę w dziedzinie przygotowania mentalnego oraz motorycznego. Ciężką pracą zamierzam osiągnąć wszystko, czego zapragnę.

Katarzyna Zajączkowska (GSS Grodzisk Wielkopolski): Zarówno sobie, jak i wszystkim pozostałym życzę, aby 2018 rok był lepszy od poprzedniego. Najważniejsze jest zdrowie, reszta w naszych nogach. Jeśli zdrowie będzie mi dopisywało, to w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej będę pracować na 110%, by w czerwcu świętować ze swoją drużyną jak najwyższą lokatę w lidze, a jeśli Bóg da - awans do pierwszej ligi - to główny cel na zbliżający się rok. Ponadto na swojej liście noworocznych postanowień mam jeszcze kilka innych punktów, o których nie chciałabym teraz mówić aby nie zapeszać. Mogę jedynie powiedzieć, że chciałabym nieustannie piąć się w górę i rozwijać się w sporcie nie tylko w roli piłkarki. Najważniejsze, aby za rok z tego miejsca móc powiedzieć, że był to udany czas.

Katarzyna Kelner (SWD Wodzisław Śląski): Osobiście chciałabym obronić tytuł królowej strzelczyń II ligi. Drużynowo natomiast naszym celem jest jak najwyższe miejsce w lidze, będziemy walczyć do końca o awans do pierwszej ligi. Plany na 2018 rok? Z pewnością chciałabym jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej by realizować zamierzone cele. Z kolei w futsalu chciałabym zajść jak najwyżej zarówno z Rolnikiem Głogówek w Ekstralidze, jak również z Uniwersytetem Opolskim w Akademickich Mistrzostwach Polski. Ponadto mam zamiar w przyszłości spróbować swoich sił na wyższym szczeblu piłkarskim by móc się rozwijać i zbierać doświadczenie. Mam również nadzieję, że kontuzje będą omijać mnie szerokim łukiem i zdrowie będzie dopisywać.

Klaudia Grodzicka (Gwiazda Toruń): Postanowieniami na rok 2018, zarówno moimi, jak i klubu jest przede wszystkim systematyczna praca i wkładanie jak największego zaangażowania w to, co robimy. Uważam, że przygotowanie do kolejnej rundy jest bardzo ważne, abyśmy mogły osiągać sukcesy, a takim sukcesem na pewno będzie utrzymanie w II lidze, w której jesteśmy w tym sezonie beniaminkiem. To założenie minimum. Aby mówić o następnych najpierw musimy je zrealizować. Moje indywidualne postanowienia to jak najlepiej zdać tegoroczną maturę. Mam jeszcze kilka innych postanowień, natomiast nie są one tak ważne, jak wspomniana matura. Mam nadzieję, że systematyczna i ciężka praca, brak kontuzji oraz odpowiednia motywacja poprowadzi nas jako drużynę do zrealizowania swoich planów, czyli wygrywania jak największej ilości meczów i dzięki temu czerpania radości z gry. Wszystkim piłkarkom i piłkarzom życzę, aby ich cele w 2018 roku również zostały zrealizowane.

Katarzyna Włodarczyk (KU AZS UW Warszawa): Każdego roku, pod koniec grudnia przychodzi mój czas podsumowań i wyznaczenia sobie kolejnych celów. Miniony rok był dla mnie bardzo dobry pod względem sportowym. Szczególnie zapamiętam zdobycie Mistrzostwa Polski U18 w futsalu, a także powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski futsalu. Oczywiście na kolejny rok patrzę z optymizmem i wyznaczam sobie kolejne cele. Jeśli chodzi o sferę sportową to razem z moją drużyną będziemy walczyć o podium Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu i wiem, że nas na to stać. W zasadzie moim głównym celem sportowym jest jak najlepsza gra w futsal. Chciałabym zaistnieć w reprezentacji Polski. Liczę również na zajęcie dobrego miejsca w futsalowej Ekstralidze. Natomiast na trawie chciałabym pomóc dziewczynom w utrzymaniu drugiej ligi. Jestem w klasie maturalnej i w tym roku najważniejsza jest dla mnie matura. Chciałabym zdać tak dobrze, aby móc dostać się na prawo.

Paulina Łukaszewicz (UKS Orzeł 2010 Women PZZ Wałcz): Moim głównym celem jest to, aby nowy rok był lepszy od poprzedniego. Chciałabym także pokazać swoją wiarę w siebie. Pokazać, na co mnie stać i walczyć o swoje marzenia. Dużą satysfakcją będzie dla mnie dążenie do jak najlepszej formy i kondycji na boisku, a także pokazywanie swoich umiejętności oraz przyczynienie się w stu procentach do jak najlepszych wyników naszej drużyny. Mam nadzieję, że w tym roku żadną z moich koleżanek nie dopadnie żadna kontuzja i każda z nas przez cały rok będzie w bardzo dobrej formie.

Edyta Botor (TS ROW Rybnik): W nowym roku celem naszej drużyny będzie dążenie do jak najlepszej formy, aby dopełnić realizowany już cel w postaci awansu do pierwszej ligi i jednocześnie już wiosną przygotować się do gry na wyższym szczeblu rozgrywek. Innym klubowym celem związanym natomiast z rozgrywkami futsalu jest zdobycie drugiego z rzędu medalu w Ekstralidze futsalu. Prywatnie chciałabym zdać czekającą na mnie w maju maturę i uzyskać na niej zadowalające wyniki, aby później bez problemów móc wybrać się na studia. Na Nowy Rok życzę wszystkim piłkarkom, aby kontuzje je omijały, a czytelnikom dużo zdrowia i uśmiechu.

Agata Ratajczak (Polonia Środa Wielkopolska):
Postanowieniem noworocznym, a jednocześnie małym marzeniem jest bez wątpienia awans z drużyną do I ligi. Jest to nasz główny cel na rok 2018. Co roku jesteśmy o krok od sukcesu. Trzy razy zajmowałyśmy drugie miejsce, które nie było premierowanie awansem. Limit pecha już chyba wykorzystałyśmy? Osobiście chciałabym się w jak największym stopniu przyczynić do awansu, a na koniec sezonu świętować go razem z koleżankami z drużyny. Na pewno czeka nas dużo ciężkiej pracy, bo to ona jest kluczem do sukcesu. Myślę, że wspólnymi siłami w końcu nam się uda. Liczę także na swój udany debiut w Akademickich Mistrzostwa Polski w futsalu gdzie będę reprezentowała AWF Poznań. Przy okazji chciałabym życzyć wszystkim w Nowym Roku wytrwałości w dążeniu do postawionych sobie celów.

Karolina Płotek (Biało-Zielone Lechia Gdańsk): Mam nadzieję, że nowy rok będzie dla mnie dużo lepszy od poprzedniego. Szczególnie pod względem kontuzji, które mnie ostatnio spotkały. Życzę Biało-Zielonym utrzymania w II lidze. Osobiście chciałabym wrócić jak najszybciej na boisko i uzyskać jak najlepszą formę. Moim marzeniem jest otrzymanie powołania do reprezentacji Polski i zrobię wszystko, żeby tak się stało.

Paulina Pokraśniewicz (UKS Loczki Wyszków): W moim przypadku głównym celem jest przede wszystkim awans z Loczkami do pierwszej ligi. Zajmujemy aktualnie 3. miejsce w tabeli i mamy szansę, aby na wiosnę powalczyć o dwie pierwsze pozycje w lidze dające bezpośredni awans albo prawo gry w barażach. Z oboma zespołami wyżej notowanymi od nas jesienią wygrałyśmy i mam nadzieję, że wiosną także powygrywamy mecze na szczycie ligi, które przybliżą nas do pozycji lidera. Kolejnym ważnym dla mnie celem jest zajęcie jak najwyższego miejsca w Ekstralidze futsalu w której gram wspólnie z KU-AZS UW Warszawa. Wracając do rozgrywek na trawie to chciałabym aż do zakończenia ostatniej kolejki utrzymać pozycję liderki w klasyfikacji strzelczyń naszej grupy II ligi i móc szczycić się tytułem. Jeśli miałabym wybierać między strzelecką koroną a awansem Loczków do I ligi to odpowiedź byłaby oczywista - awans. W tym roku postanawiam również ciężej pracować, aby spełnić swoje największe marzenie i dostać się na zgrupowanie kadry narodowej. Ostatnim jednak nie mniej ważnym celem jest wyleczyć do końca ostatnią kontuzję oraz zapobiegać kolejnym urazom. Zdrowie jest przecież najważniejsze.

Oliwia Silny (Bielawianka Bielawa): Najbliższy cel to pokazanie się z jak najlepszej strony na styczniowym turnieju Młodzieżowych Mistrzostw Polski U18 w futsalu, który odbędzie się w Tychach. Chcemy wyjść z grupy i powalczyć o jak najwyższą lokatę. Mówiąc już tak chronologicznie to później w kwietniu zagramy w turnieju półfinałowym Mistrzostw Polski U19, ale już na trawie w Gorzowie Wielkopolski. Z czterech drużyn uczestniczących w turnieju do finałów awansują dwie. Jeśli przyłożymy się to sądzę, że możemy mieć większe szanse niż tylko te 50% wynikających z czystej matematyki. W rozgrywkach II ligi mamy za założenie ukończyć sezon na minimum piątym miejscu. Osobiście chciałabym jak najlepiej pomóc drużynie w realizowaniu wszystkich założeń. Chcę dobrze przygotowywać się do każdego meczu i po każdym końcowym gwizdku odczuwać spełnienie. Mam nadzieję, że w podczas swoich dotychczasowych występów w kadrze narodowej nie zawiodłam selekcjoner Niny Patalon i w nowym roku nadal będzie mnie obdarzała zaufaniem. Powołania i regularna gra w reprezentacji Polski U17 to mój największy indywidualny cel na ten rok.

Nikola Żurawska (Orlik Jelenia Góra): Jeśli chodzi o cele sportowe to nie ma co ukrywać, że najbardziej zależy mi, aby uzyskać z drużyną awans do drugiej ligi. Jesteśmy na dobrej drodze, aby osiągać ten cel i myślę, że dodatkowo motywująco byłoby założyć sobie, aby uzyskać ten awans z kompletem zwycięstw. Indywidualnie chciałabym, aby wiosną, a także jesienią nadal pozostała mi moja skromna, ale jak na mnie i tak wysoka, forma strzelecka, jaką miałam w ostatnim roku. Bardzo lubię cieszyć się ze strzelonych bramek. Mam nadzieję, że takich chwil w 2018 roku będzie jak najwięcej. Skupiając się na życiu codziennym to stawiam także na rozwój w pracy zawodowej, która sprawia mi wiele przyjemności. A na koniec już tak zupełnie z innej beczki mogę powiedzieć w nowym roku chciałabym zamieszkać w swoich własnych czterech kątach. Może się uda?

Viktoria Osowska (Pogoń Tczew): Odnośnie celów drużynowych to najszybszym planem do realizacji jest jak najlepszy wynik w Młodzieżowych Mistrzostwa Polski w futsalu U18. Następnie – jeśli się tylko uda – chciałabym awansować z zespołem do drugiej ligi. Osobistym celem jest na pewno jak największa ilość, nie pomijając jakości, jednostek treningowych zarówno w Pogoni, jak i kontynuowanie dodatkowych treningów z chłopakami. Liczba treningów nie pozostawia mi zbyt wiele wolnego, więc również pierwszoplanowym postanowieniem będzie dobre zarządzanie czasem. Jestem skoncentrowana cały czas na systematycznej pracy nad sobą, więc jak co roku czynienie postępu w piłce jest moim priorytetem. Rozegranie jak największej ilości minut w meczach ligowych, wykorzystanie każdej minuty i oczywiście pomoc drużynie w każdym aspekcie sportowej rywalizacji będzie dla mnie w nowym roku niezmiernie ważne. Liczę na to, że kontuzje będą mnie omijały szerokim łukiem, dzięki czemu uda mi się wypełnić zakładane cele na ten rok.

Wiktoria Porosło (Prądniczanka Kraków): Cele piłkarskie z drużyną Prądniczanka Kraków? Cel jest tylko jeden - awans do drugiej ligi. Na dzień dzisiejszy udało nam się zdobyć komplet punktów, dzięki czemu jesteśmy jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Chcemy utrzymać tę doskonałą passę zwycięstw i zakończyć sezon na pierwszym miejscu. Jednak aby wywalczyć upragniony awans najpierw czeka nas ciężka praca w okresie przygotowawczym. Wierzę, że przepracujemy go solidnie i obejdzie się bez żadnych kontuzji w drużynie. Jakie mam cele z drużyną futsalową AZS AGH Kraków? Dobre zaprezentowanie się na półfinałach Akademickich Mistrzostw Polski w futsalu i oczywiście awans do finałów by móc rywalizować z najlepszymi. Cele indywidualne2018 rok? Ciągłe podwyższanie swoich umiejętności. Z każdego treningu na trening, meczu na mecz chcę dawać z siebie jeszcze więcej, przekraczać swoje granice. Zarówno w życiu prywatnym jak i na boisku chcę dalej kształtować w sobie silny charakter, niczym wojownik, który nigdy się nie poddaje i dąży do upragnionych celów. Tylko ciężka praca może dać oczekiwane efekty. Niektórzy zatrzymują się po dojściu do pewnego punktu, lecz wojownik dalej chce stawiać czoła nowym wyzwaniom i wchodzić na głębsze poziomy. W myśl zasady: niemożliwe, nie istnieje. Największe Marzenie na rok 2018? Awans do drugiej ligi z drużyną Prądniczanki Kraków. Mam nadzieję, że zdrowie dopisze i uda mi się zrealizować nakreślone cele. Na zbliżający się Nowy Rok wszystkim sympatykom piłki nożnej życzę zdrowia, sukcesów, pogody ducha i wytrwałości w dążeniu do celu.


» Piłkarki witają Nowy Rok 2017 [ARCHIWUM]