Miedź nie mogła nadrobić wszystkich zaległości
Rok temu każdy mecz kadry wojewódzkiej był dla drugoligowego Stomilu
Olsztyn pretekstem do przełożenia trzech swoich jesiennych meczów. W tym
sezonie nowy i dłuższy serial z przekładaniem meczów ma Miedź Legnica
grająca w II liga kobiet, gr. śląska. Zespół z Dolnego Śląska w pewnym momencie, zamiast
mieć na swoim koncie siedem rozegranych spotkań miał tylko trzy,
ponieważ cztery jego mecze zostały przełożone ze względu na powołania
zawodniczek do młodzieżowych kadr wojewódzkich bądź młodzieżowych
reprezentacji Polski. Ligowe zaległości Miedź miała nadrabiać w
listopadzie i tak też się stało, ale tylko częściowo. Spotkanie z TS ROW
Rybnik na prośbę przeciwniczek zostało bowiem przełożone dopiero na
wiosnę. Podsumowując kalendarzową sagę Miedzi Legnica można powiedzieć tylko tyle: w sierpniu piłkarki zagrały jeden mecz ligowy,
we wrześniu dwa mecze, w październiku jeden, a w listopadzie pięć, choć
w planach było aż sześć. W okresie od 16 września do 28 października
drużyna miała przerwę od ligowej piłki. Sytuacja zdecydowanie nie do
pozazdroszczenia.