Górnik zdobył Konin

Po ponad pięciu latach Medyk przegrał na własnym boisku. Górnik Łęczna rozpoczyna marsz po mistrzostwo Polski?

Ekstraliga kobiet, 28.10.2017 r.
Medyk Konin - Górnik Łęczna 3:4

Balcerzak x2, Gawrońska - Kamczyk x4

Sędzia: Monika Mularczyk (Łódzki ZPN)

Medyk: Dolan - Slavcheva, Ficzay, Sałata, Chudzik, Sikora, Baalcerzak, Dudek, Kaletka, Kostova (83 Shuppo), Gawrońska

Górnik: Palińska – Grabowska, Matysik, Guściora, Górnicka, Dyguś, Jelencić (60 Sznyrowska), Jaszek, Zawistowska (60 Jędrzejewicz), Kamczyk, Zdunek


Hit rundy jesiennej w Ekstralidze kobiet nie zawiódł. Mistrzowski Medyk Konin w meczu 11. kolejki zmierzył się ze swoim największym rywalem w walce o miano najlepszej drużyny w Polsce - z Górnikiem Łęczna. Spotkanie obfitowało w wiele bramek, w rzuty karne i w niespodziewane zwroty akcji.

W 20. minucie Ewelina Kamczyk z Łęcznej wyprowadziła swój zespół na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą z rzutu karnego wyrównała Patrycja Balcerzak, a po przerwie ta sama zawodniczka skutecznie wyegzekwowała drugą karną jedenastkę. W 60. minucie Medyk po dwóch karnych prowadził 2:1, a chwile później gola z akcji zdobyła Anna Gawrońska i przy wyniku 3:1 wydawało się, że jest po meczu.

Podczas ostatniego kwadransa gry swoje show miała Ewelina Kamczyk, która najpierw zmniejszyła stratę do jednej bramki, w 90.minucie wyrównała z rzutu karnego, a w doliczonym czasie gry ustaliła wynik na 4:3 dla Górnika Łęczna. Medyk mimo prowadzenia, stracił trzy bramki z rzędu i przegrał...

Dla Medyka była to pierwsza ligowa porażka na własnym boisku od marca 2012 roku, kiedy to także przegrał z Łęczną. Od tego czasu Medyczki w Koninie ulegały tylko francuskiemu Olympique Lyon. Tym samym padła Twierdza Konin po 5 latach i 7 miesiącach. Była to najdłużej utrzymana twierdza w całym polskim piłkarstwie - zarówno żeńskim jak i męskim.

Obecnie Górnik jest liderem Ekstraligi z przewagą jednego punktu i lepszym bilansem od Medyka. Koninianki mają jednak zaległy mecz z UKS SMS Łódź. Jeśli wygrają wszystkie kolejne mecze i pokonają Łódź to wrócą na tron Ekstraligi bez konieczności oglądania się na Górnika. Niemniej jednak, zwycięstwo Górnika w Koninie oznacza, że walka o mistrzostwo Polski będzie w tym sezonie bardziej ekscytującą niż w latach ubiegłych...