Bramkowy debiut Głąb

Julita awans do Ekstraligi wywalczyła z Unifreeze ale debiut w elicie zaliczyła w barwach AZS PWSZ Wałbrzych.

W ostatnią sobotę swój debiut w Ekstralidze kobiet zaliczyła Julita Głąb. Ofensywna pomocniczka tego dnia rozegrała także swój pierwszy oficjalny mecz w barwach AZS PWSZ Wałbrzych, którego piłkarką stała się tego lata. W podwójnym debiucie niespełna 19-letnia zawodniczka spisała się bardzo dobrze. Choć grała raptem 20 minut to jej drużyna w tym czasie strzeliła dwa gole ustalające wynik wygranego meczu z Olimpią Szczecin 5:2. Jedno z trafień było zresztą autorstwa debiutantki...

- Tego dnia zrealizowany został jeden z punktów na liście moich piłkarskich marzeń - tak Julita Głąb komentuje swój debiut w Ekstralidze. - Cieszy każda minuta gry, strzelona bramka i oczywiście to że wszystko odbywało się tego dnia w bardzo sympatycznej atmosferze, a na nią złożyło się przede wszystkim nasze zwycięstwo w Szczecinie - przyznaje osiemnastolatka, która w debiucie grała w ataku. Debiut Głąb na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce śledziła jej cała rodzina. Mecz było można oglądać na żywo w internecie.

Dotychczas Julita w rozgrywkach kobiecych grała tylko na poziomie I i III ligi na trawie oraz w Ekstralidze futsalu. Przez ostatnie trzy sezony występowała w Unifreeze Górzno (woj. kujawsko-pomorskie) z którym wywalczyła ostatnio awans do elity. - Już od dłuższego czasu wiedziałam, że po ukończeniu liceum i zdaniu matury czeka mnie przeprowadzka. Trafiłam do Wałbrzycha. Tu już gram, a od października będę tu także studiować - wyjaśnia Głąb.

W Unifreeze Górzno była jedną z najbardziej wyróżniających się piłkarek powoływanych nawet do reprezentacji Polski U19. - Do Górzna przyszłam w 2014 roku z Olimpico Malbork. Od tego czasu można powiedzieć, że rozwinęłam skrzydła. Dlatego też, jestem bardzo wdzięczna Unifreeze i tuż po naszych meczach w tym sezonie będę w pierwszej kolejności sprawdzała wyniki "Truskaweczek" w Ekstraligowych meczach. Kibicuje im - zapewnia. Co ciekawe w Unifreeze grała w koszulce z numerem 17. W Wałbrzychu należy do niej numer 18. - Wyższa liga to wyższy numer - śmieje się.

Jakie cele na sezon 2017/2018 ma Julita Głąb? - Oczywiście chciałabym spędzić jak najwięcej minut na boisku. Rola nowej zawodniczki w drużynie, która w dodatku przyszła z niższej ligi sprawia, że o każdą minutę muszę pracować na treningach, a dodatkowo w meczu po trzykroć muszę udowadniać, że postawienie na mnie to właściwa decyzja. Dla mnie będzie to sezon poznawania i ogrywania się w Ekstralidze. Cel klubu jest natomiast powszechnie znany. To zajęcie miejsca nie gorszego niż w poprzednim sezonie czyli pozycja na podium - kończy pierwsza wychowanka Delty Miłoradz, która ma już za sobą debiut w najwyższej żeńskiej lidze w Polsce.