Z awansem do Serie A

Była reprezentantka Polski wywalczyła awans do włoskiej Serie A. Zobaczymy ją jeszcze w kadrze narodowej?

Rok temu do awansu zabrakło im tylko dwóch punktów. W tym sezonie osiągnęły swój cel. Fimauto Valpolicella, którego od dwóch lat podstawową piłkarką jest Madison Solow wywalczył awans do Serie A czyli na najwyższy szczebel piłkarstwa kobiecego we Włoszech. Zespół z okolic Verony na 26 kolejek przegrał tylko jeden mecz i w ostatecznym rozrachunku okazał się o dwa oczka wyżej notowany niż Inter Mediolan.

25-letnia Madison Solow w 2015 roku zadebiutowała w seniorskiej reprezentacji Polski za kadencji selekcjonera Wojciecha Basiuka. Rozegrała 4 mecze i później nie była już powoływana do naszej kadry. Trzeba przyznać, że spośród wszystkich reprezentantek Polski urodzonych i wychowanych za granicą Solow ma chyba najbardziej zagraniczne personalia w formie imienia i nazwiska.

Solow pochodzi z Kanady. Zanim dwa lata temu trafiła do włoskiego klubu grała jeszcze w stolicy Islandii, kanadyjskim Toronto oraz reprezentowała barwy amerykańskich Uniwersytetów znajdujących się zarówno na wschodnim, jak i zachodnim wybrzeżu USA, na Florydzie i Kalifornii. Awans do Serie A znów umożliwi jej grę w polskiej kadrze narodowej? To bardzo wątpliwy temat.

Co ciekawe, na stronie internetowej beniaminka włoskiej Serie A było można ostatnio przeczytać  kilka słów o... Zbigniewie Bońku. To efekt filmiku, jaki wyemitował Eurosport z udziałem amerykańskiej bramkarki Hope Solo, która ostro sprzeciwiła się nieprzyzwoitej wypowiedzi prezesa PZPN: "gdy rozmawiamy o piłce, to nam baba niepotrzebna". Jak widać, głos Solo został dostrzeżony w różnych zakątkach świata.