Sztorm - Olimpia. Walkower

PZPN niekorzystnie zweryfikował wynik meczu Sztormu z Olimpią Szczecin. Co zrobić aby uniknąć takich sytuacji?


Spotkanie 25. kolejki Ekstraligi kobiet pomiędzy Sztorm AWFiS Gdańsk - Olimpia Szczecin zostało zweryfikowane jako walkower na korzyść Olimpii Szczecin. Na boisku zwyciężyły piłkarki Sztormu wygrywając 1:0.

Tym samym skomplikowała się kwestia utrzymania drużyny z Trójmiasta w Ekstralidze. Walkower został orzeczony, ponieważ na boisko w 70. minucie meczu weszła zawodniczka, która przed meczem nie została wpisana do protokołu meczowego. Dopisana w ostatnie wolne miejsce została dopiero przez kierownika drużyny po spotkaniu - w szatni zespołu sędziowskiego i przy ich obecności.

Błąd kierownictwa Sztormu nie podlega tu dyskusji. Zapomnieli wpisać jedną ze swoich zawodniczek rezerwowych, choć przed meczem dostarczyli jej dokumenty wraz ze sprawozdaniem. Taka sama sytuacja miała miejsce w ubiegłym sezonie w meczu Medyka Konin z AZS PWSZ Wałbrzych.

W tym meczu nieprawidłowości było jeszcze więcej. Mecz rozpoczął się z 10-minutowym opóźnieniem ponieważ brakowało chorągiewek rożnych. Baner Ekstraligi pojawił się już po rozpoczęciu meczu, a Olimpia która teraz dostała trzy punkty w prezencie jako jedyna w tej kolejce grała bez regulaminowych naszywek z logo Ekstraligi na koszulkach.

Warto jeszcze wspomnieć, iż w Gdańsku nie zadziałał "mechanizm kontrolny". Zespół sędziowski - szczególnie sędzia asystentka znajdująca się od strony ławek rezerwowych - ani razu nie zweryfikowała ilości osób znajdujących się w strefie technicznej Sztormu. Przez cały mecz na ich ławce rezerwowych przebywała o jedna osoba więcej niż ilość osób wpisanych w protokół meczowy i jednocześnie uprawionych do przebywania w tym miejscu. Sędzie tym samym zignorowały regulaminowy przepis mówiący o zweryfikowaniu personali i ilości osób znajdujących się w strefie technicznej oraz utrzymania porządku w jej obrębie. Gdyby "mechanizm kontrolny" zadziałał, a powinien zadziałać przed meczem, przed II połową albo w trakcie meczu, wówczas kierownictwo ukaranej teraz drużyny zapewne zaczęłoby się zastanawiać jeszcze podczas meczu o co chodzi, a tak o wszystkim okazało się dopiero gdy... dziecko wylane zostało wraz z kąpielą.

To trzeci walkower w tym sezonie Ekstraligi. Dwa mecze już po rozegraniu zostały zweryfikowane negatywnie (Sztorm - Olimpia; Wrocław - UJ Kraków), a jedno spotkanie nie doszło do skutku (Medyk - Mitech)